Zastanawiam się teraz (pod koniec tego niemal idealnego dnia) czym jest szczęście. Kto ma szczęście? Czy dobre rzeczy przytrafiają się tylko dobrym ludziom? A może właśnie ktoś tam na górze drwi sobie z tych "dobrych" stawiając na ich drodze coraz trudniejsze do przeskoczenia przeszkody i sprawdzając tym samym jak długo taki "dobry" wytrzyma? Co to jest dobra rzecz? Kim jest dobry człowiek? Czy jeśli coś nie jest białe to oznacza ze jest czarne? Czy istnieje lub czy może istnieć surowy podział na "dobre i złe"?
..
nie wiem, i chyba ze świecą szukać kogoś kto zna odpowiedz na te pytania.
Paulina
XXX
Nigdy nie osiągniesz konkretnej odpowiedzi, bo cały świat składa się z indywidualności. Czasem mam wrażenie, że ściągam wszystkie przyziemne problemy z miasta i jestem na skraju wycieńczenia, aż tu nagle spotyka mnie coś miłego, zupełnie nie wymierne do kłopotów, ale i tak mi to wynagradza straty.
OdpowiedzUsuńTrochę przerażająco brzmi to małe-wielkie potknięcie
hmm, dość długo myślałam nad odpowiedzią. Zastanawiałam się, czy faktycznie jest to możliwe że istnieje na tym świecie ktoś, komu sypią się na głowę wszystkie problemy i zmartwienia świata.. i oto JESTEŚ! i co? jesteśmy dwie? .. miałam naprawdę wspaniały dzień, przepełniony pozytywnymi myślami, wydarzeniami i ludźmi, aż w pewnym momencie pomyślałam, że to chyba sen, albo ktoś się pomylił i podarował mi dzień przeznaczony dla kogoś innego :) (wariatka!!) .. i tu kopniak, jeden ale solidny z przesłaniem: "żebyś się czasem nie przyzwyczaiła do tych wspaniałości"
Usuńa może to wcale nie fatum tylko spadek formy wprost proporcjonalny do spadku ciśnienia atmosferycznego?
Usuń:) przesilenie jesienne.. bo skoro są skutki, musi być przyczyna.. może minie, jak zwykly katar
Usuń