Juz tak sie przyjelo, ze tort jest urodzinowy, na chrzciny, imieniny, dzien babci i dziadka.. Ale dzis nikt nie obchodzi zadnego swieta. Majowka-coz troszeczke za wczesnie.. To moze wlasnie taki "bez okazji"? Wlasciwie przygotowywanie takiej pysznosci jest idealnym pretekstem do spedzenia czasu z Oliwia. Ona uwielbia miksowac, mieszac i probowac mase..
A teraz wyruszamy do Cambridge, zabieramy ze soba ta bombe kaloryczna i na miejscu wymyslimy jakas idealna okazje ;)))
Hmm, już nam ślinka cieknie. mniam!!!
Mniam, ale smakołyki u Ciebie, a ja nie zdążyłam na dzisiejsze popołudnie do kawy nic upiec :((
OdpowiedzUsuńChyba "wbiję się na chatę" (jak mawia moja młodzież) do taty na kawę, bo on zawsze ma dla wnuków coś słodkiego to może się załapię :))
Pozdrawiam
Zapraszam Kochana!!
Usuń