A dzisiaj: czwarty temat październikowego foto wyzwania Uli .... ŻÓŁTY.
I moja żółta kartka dla Ciebie Urszulo! (niczym na boisku, za pierwszy faul) następna będzie czerwona (hahaha - takie moje specyficzne poczucie humoru). Dlaczego żółta? Własnie za temat i za to moje deja-vu.
Pozuję na tle żółtych ścian, w żółtej koszulce, trzymam żółtą kartkę w reku, a na palcu - obrączka (a jakże) z żółtego złota!
A Wasze interpretacje? Zerknę na nie na blogu Sen Mai.
xxx
Bardzo dobre:) Aż mi się żółto zrobiło:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. :)
OdpowiedzUsuńTo się zażółciło a jak spojrzałam na miniaturkę to myślałam że chodzi tylko o obrączkę :) - też mam z żółtego złota :)
OdpowiedzUsuń