Dzisiaj ekspresowo, zapowiada się bardzo zabiegany dzień. Temat - "chodzi za mną" .. co takiego?? serniczek mojej mamy!! I szkoda, ze w najbliższym czasie mnie nie dogoni :/ Fizycznie niemożliwym jest podrzucenie mi takiego serniczka.. Mamusia jest za daleko. A ja nie potrafię takiego piec :(
i niczym za Piotrusiem Panem, nieustannie chodzi, biega, drepcze za mną mój cień :/
a co za Wami chodzi moi drodzy?? Zerknę TUTAJ.
P.
xxx
Tak czułam, że będzie dziś sporo cieni w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńA co do serniczka, to może jest okazja aby nauczyć się go piec:)
OdpowiedzUsuńsuper to ujęłaś, cień to jest to!
OdpowiedzUsuńNa miniaturce Twoja dłoń wyglądała jak nogi i już miałam pisać, że takie zgrabne xD
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko pochwalić ładne paznokcie i życzyć rychłego maminego sernika!
najlepsze robi mama :)
OdpowiedzUsuń