piątek, 7 czerwca 2013

5/7 June - SOMETHING BEAUTIFUL

subject for today`s challenge is: SOMETHING BEAUTIFUL


Wczoraj wybrałam się z moja młodsza córeczka (starsza była w szkole) do Konsulatu Polskiego w Londynie w celu ODEBRANIA paszportu. Wniosek o dokument dla naszej starszej córki złożyliśmy (z mężem) dwa miesiące wcześniej.. Na papierku potwierdzającym uiszczenie opląty widniała informacja, ze odbiór paszportów będzie możliwy od wtorku do piątku w godzinach od 14:00 do 15:30..Myślałam, ze załatwię ta sprawę w godzinkę (łącznie z dwudziestominutowa przejażdżka metrem). I tu w dość ekspresowym tempie zostałam sprowadzona na ziemie..przed drzwiami Konsulatu ustawiła się meeeega długa kolejka. Grzecznie ustawiłyśmy się na końcu tego łańcuszka ludzi, ale gdy po 40 minutach uświadomiłam sobie, ze przede mna nie ubylo nawet polowy gesiego ustawionych - zrezygnowalam. Nie zabrakło mi cierpliwości - bynajmniej, zabrakło czasu. Nie moglam dluzej "zwiedzac" plytek chodnikowych przed gmachem Konsulatu poniewaz musialam na czas odebrac starsza corke ze szkoly. 
A jak to się ma do dzisiejszego tematu? Hmm.. To "COS PIEKNEGO" (az kipie sarkazmem), ze tu na obczyznie polscy urzednicy nie pozwalaja nam emigrantom zapomniec, ze to polskie urzedy ;/

Dla porównania dodam, ze wniosek o paszport brytyjski wysyła się wraz ze wszystkimi niezbednymi dokumentami - poczta. Cały proces trwa około miesiąca. A paszport rowniez otrzymujemy poczta. 


A tak zupełnie poważnie powracając do piątego już tematu wyzwania foto, "COŚ PIĘKNEGO".. Dla mnie - moje dzieci - niezmiennie ;))






Jeszcze tu zerkne na Wasze " COS PIEKNEGO"
pozdrawiam serdecznie!

10 komentarzy:

  1. Słodziaki :)))
    Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To, ze na paszport brytyjski czeka sie tylko miesiac i co wiecej, nie trzeba przemierzac kilometrow, zeby zostawic odcisk palca przy jego odbiorze, swiadczy o zwyczajnym postepie. A jak widac, Konsulat w Londynie bardzo sie przed tym postepem broni.

    Pozdrawiam,

    M

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze masz dzieci. :) Fajnie musi wyglądać ta kolejka dla Anglików...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem podłą gnidą, bo w życiu bym dziecku nie dała MOJEGO aparatu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda, dzieci masz urocze ;))
    młodsze słodkości a starcze fotograf, po mamie zapewne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie dzieciaczki.
    EEEE, i tak nikt nie dorównuje francuskim urzędnikom. Gdy pierwszy raz załatwiałam kartę do korzystania z usług lekarskich, to czekałam na nią....9 miesięcy! Tak miesięcy, nie dni ani tygodni.
    Teraz, mieli mnie już w bazie, mam kartę, ale trzeba było "dopisać" Frania. Już poszło szybciej. Czekałam TYLKO 6 miesięcy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. masakra z tym czekaniem... ale córy słodkie!

    OdpowiedzUsuń

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...