poniedziałek, 29 kwietnia 2013

kawa

mala czarna ;))

"ach kocham ten stan!! rozkoszne sam na sam! Kawa i ja..rapapappapapapa..rapapa!!"

spiewala Kaska z zespolem Hey ;))

Nie wiem jak Wy moje Drogie, ale ja wlasciwie nie funkcjonuje bez porannej kawy. Teraz delektuje sie kazdym lyczkiem. Moment w ktorym mojej Kruszynie powieki opadaja i wiem, ze za sekunde zasnie-ruszam do kuchni nastawic wode na jeden z niezbednych do zycia (mojego zycia) trunkow-na KAWE!! ;)) 
Zaczelam zastanawiac sie czy to "uzaleznienie" od kofeiny ma jakies, jakiekolwiek pozytywne strony dla mnie, mojego organizmu..Poza tym, ze pomaga mi sie po prostu "obudzic?? 
Trafilam na dosc ciekawy, zaskakujacy moim zdaniem artykul: 



milego poniedzialku!!

niedziela, 28 kwietnia 2013

Tort bez okazji

Juz tak sie przyjelo, ze tort jest urodzinowy, na chrzciny, imieniny, dzien babci i dziadka.. Ale dzis nikt nie obchodzi zadnego swieta. Majowka-coz troszeczke za wczesnie.. To moze wlasnie taki "bez okazji"? Wlasciwie przygotowywanie takiej pysznosci jest idealnym pretekstem do spedzenia czasu z Oliwia. Ona uwielbia miksowac, mieszac i probowac mase..
A teraz wyruszamy do Cambridge, zabieramy ze soba ta bombe kaloryczna i na miejscu wymyslimy jakas idealna okazje ;)))








Hmm, już nam ślinka cieknie. mniam!!!

czwartek, 25 kwietnia 2013

makrama


pochlonely mnie te sznurki

ogarnela mnie koralikowo-sznurkowa mania ;) a oto co zaplotlam ostatnio - milego ogladania ;))







Ktora jest Wasza faworytka??

czwartek, 18 kwietnia 2013

bransoletki z woskowanego sznurka

poszukiwania

Ostatnio wiele rzeczy robie pierwszy raz. Pewna bliska mi osoba (M) slusznie zauwazyla, ze przysnelo sie mojej artystycznej duszy, ale zaczyna sie budzic.. Otoz moja kochana M - dzialam i szukam swojej "dyscypliny artystycznej". Poszukiwania zaprowadzily mnie do :) sznurka, haha a oto moje pierwsze bransoletki z makramy








(te proste ozdoby z makramy potraktowalam jako krotka przerwa w przywracaniu do zycia zielonego motywu-efekty bedziecie mogli ocenic juz wkrotce)


milego dnia Kochani ;)

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

co z tego wyjdzie??

zielony motyw

haftowac zaczynalam jako uczennica szkoly podstawowej, od bardzo prostych motywow, z biegiem czasu moje umiejetnosci ewoluowaly i powstawaly coraz wieksze i bardziej skomplikowane prace. W pewnym momencie bylo tego tak wiele, ze az zbyt wiele, czesc z moich obrazkow rozdalam, kilka oprawilam w ramki, ktore po dzis dzien wisza na scianach mojego rodzinnego domu. A cala reszta trafila do pudelka na dno szafy. Po latach odnajduje swoje prace i staram sie podarowac im drugie zycie.. Zobacze jaki bedzie tego efekt, mam nadzieje, ze bedzie warto :)




do dziela!!

niedziela, 14 kwietnia 2013

7/7

subject for today`s challenge is: FAVOURITE IN APRIL

 kwiecien plecie poprzeplata, troche zimy, troche lata.. Niezmiennie kocham w nim wiosne, to ze dzien jest coraz dluzszy, rosliny zaczynaja kielkowac, pojawiaja sie paczki na drzewach. Sposrod wielu kwiatow wprost uwielbiam tulipany. Ich cebulki posadzilam w zeszlym roku, tak, aby cieszyc sie ich widokiem teraz. To, ze budza mnie cieple promienie slonca, ktore przedzieraja sie przez okno mojej sypialni. Spacery po parku w rozpietej juz kurtce.. i jeszcze jedno.. urodziny mojej mamy (obchodzila je wczoraj) spedzilam je z nia wirtualnie, niestety nie moglam dac jej urodzinowego buziaka i przytulanca. Dzien jej 53 urodzin jest moim "ULUBIONYM W KWIETNIU".

 

Zdjec z wczorajszego przyjecia nie zrobilam osobiscie, dlatego dorzucam jeszcze swiezo sfotografowanego tulipanka z ogrodu przed domem.


To jest ostatnie zdjecie kwietniowego wyzwania fotograficznego zorganizowanego przez Ule Phelep. Jednoczesnie pierwsze w ktorym bralam udzial i mam nadzieje - nie ostatnie, nastepne juz za miesiac ;)))
tymczasem zapraszam serdecznie do odwiedzania mojego bloga

sobota, 13 kwietnia 2013

6/7 April - YELLOW

subject for today`s challenge is: yellow

"kolor" jest tylko pozornie prostym tematem na zdjecie.
Zolty kojarzy mi sie z energia, witalnoscia i kwaśną witamina C.
Mam naprawde mnostwo przedmiotow w tej cieplej barwie. Doniczki, akcesoria kuchenne, miseczki, foremki do mufinow, zabawki a takze czesc garderoby ;)
ale dla mnie bezkonkurencyjne jest sloneczko :D








ciekawa jestem waszych zdjec, ogladam je tu

piątek, 12 kwietnia 2013

5/7 - CLOSE

subject for today`s challenge is: CLOSE

piaty dzien wyzwania.. BLISKO

Nie moglam sie zdecydowac jesli chodzi o dopasowanie zdjecia. To ktore wybralam nagina delikatnie zasady wyzwania.. zostalo zrobione 2 dni temu w centrum Cambridge. Oliwia zobaczyla siedzace na laweczce dzieci i zarzadala krotkiej przerwy "na soczek".
powiedziala: "mamo, ja tam usiade, jak dzieci, usiade obok chlopca"
Ja i W smialysmy sie z tego jej powaznego oswiadczenia baaardzo dlugo :D









 jestem ciekawa Waszych prac, ogladam je tu


czwartek, 11 kwietnia 2013

subject for today`s challenge is: COLD

to juz czwarty dzien wyzwania fotograficznego Uli. temat: ZIMNY. Pierwsze o czym pomyslalam to snieg, zima, a wlasciwie tegoroczna wiosna, ktora wcale nie jest wiosenna i temperatury bliskie zeru jakich pewnie wszyscy (nie tylko ja) mamy juz dosyc. Dla rozgrzania zaczelam sobie nucic slowa piosenki:


ale nie mam pod reka zadnego polityka aby mu zrobic zdjecie (taki zart odnosnie drani).


Pomysly na zdjecie rodzily sie od samego rana. Moja siostra (W) otworzyla zamrazarke, wyciagnela kilka porcji miesa, i mowi: "jaki problem-pstrykaj fotki".. ten tekst doprowadzil do krotkiej sesji zdjeciowej przed domem w towarzystwie zamrozonych porcji kurczaka :) zakupionych (a wlasnie) w ICELAND-zie. Dosc popularnym supermarkecie z mrozonkami :) 
 
 
 



                 
W i K - dziekuje Wam
 
ta sesja nasunela kolejne pomysly..
po powrocie z Cambridge w towarzystwie aparatu i kilku akcesoriow wybralam sie na wycieczke do ICELAND-u wlasnie :)))




a Wasze prace ogladam tu

środa, 10 kwietnia 2013

subject for today`s challenge is: IN A BAG

dzisiejszy temat: W TORBIE
hmm.. W mojej torbie jest WSZYSTKO, tak tak, wszystko i NIC. I jedno wcale nie wyklucza drugiego :)
Wydaje mi sie, ze kazda kobieta ma swoj niezbedny zestaw..i poza tym zestawem cale mnostwo innych przedmiotow, ktore znajda miejsce w ich torebkach. Ja nie jestem wyjatkiem-kosmetyki, klucze, portfel, koniecznie ksiazka, telefon.. od niedawna znowu zagoscily tam: grzechotka, pieluszki i zapasowe smoczki :)
Moj maz nigdy nie liczyl moich torebek, (ja rowniez) ale zawsze powtarza ze ciezko jest wybrac jedna z miliona w kolekcji co automatycznie sugeruje pozbycie sie kilku z nich. Uwielbiam moje torebki i nie pozbede sie chyba zadnej..

jednak co do zdjecia.. to mam inny pomysl:


moja mlodsz coreczka-Natalia w torbie "kangura" :)
jestesmy dzisiaj z wizyta u mojej siostry w Cambridge a za "torbe" posluzyla nam poszewka na koldre ;)))

a Wasze zdjecia ogladam tu

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...